Wielka Tartaria

Wielka Tartaria – Imperium Rusów

Jest to forma tekstowa z filmu.

Wielka Tartaria (vimeo)

Rassienia

Rosija/Rassieja – nazwa państwa Rosja/Rassia pochodzi od innego słowa – Rassea, które pochodzi ze starszej nazwy Rassenia – terytorium, na którym osiedliła się wielka rasa, tj. białe narody. Biąłe narody z innych systemów gwiezdnych dobrowolnie przesiedliły się na Ziemie. Następnie słowo Rassienia przyszło jako łacińskie Ruthenia, i zostało przetłumaczone po prostu jako Ruś.

Velikaia_Tartaria1

Rassenią nazywano część dawnego Słowiano-Aryjskiego imperium, które w dawnych czasach zajmowało część obecnego kontynentu Euroazjatyckiego na zachód od Uralu. Krainę na wschód od Uralu aż po Pacyfik i od rosyjskiej dalekiej północy aż po centralne Indie nosiło zazwę Ziemi Świętej Rasy, Kraina/Stron Asów… , przedstawicieli rozwiniętych cywilizacji. Skrót RASA był odpowiednikiem nazwy: Rody Asów Stron Asów. Święta Rasa – to są cztery Wielkie Rody Asów: D’aryjczycy (da’Aryjcy), H’aryjczycy (ch’Aryjcy), Rasienowie (Rasseni), Światorusowie (Swiatorusy), żyjący w społecznościach rodowych. Cudzoziemcy nazywali te „strony” różnie. Jedną z ostatnich nazw, znanych w Europie do końca 18 wieku, była Wielka Tartaria, lub Maguczja (Potężna?) Azja, dawna dzierżawa białych ludzi w azjatyckiej części kontynentu Euroazjatyckiego.

Wielka Tartaria

Wielka Tartaria to największy kraj świata, jak podaje pierwsza edycja brytyjskiej encyklopedii z 1771 roku. Tartaria – potężny kraj w północnej Azji, graniczący z Syberią na północy i zachodzie, zwany Wielką Tartarią. Tartarzy, żyjący na południe od Moskwy i Syberii, nazywani są Astrachańskimi, Czerkawskimi i Degestańskimi. Żyjący na północnym-zachodzie od morza Kaspijskiego nazywają się Kałmyckimi i zajmują terytorium od Syberii aż do morza Kaspijskiego, Uzbeckimi Tartarmi a Mongołami, którzy żyją w północnej Persji i Indiach. I na koniec Tybetańskimi, żyjącymi na północny-zachód od Chin. „Encyclopedia Britannica, wydanie pierwsze, trzeci tom. Edynburg, 1771r., Str.887

Velikaia_Tartaria2

Jak wynika z brytyjskiej encyklopedii z roku 1771, istniał połączony (związek, federacja) kraj/państwo Tartaria, który posiadał różnej wielkości prowincje. Największą prowincją tego imperium była Wielka Tartaria i obejmowała zachodnią i wschodnią Syberię oraz ziemie Dalekiego Wschodu. Na nich znajdowała się Chińska Tartaria – proszę, nie mylić z Chinami. Na południe od Wielkiej Tartarii istniała tzw. Niezależna Tartaria, średnia Azja. Tybetańska Tartaria rozprościerała się na północny-zachód od Chin i na zachód od Chińskiej Tartarii. Na północ od Indii znajdowała się Mongolska Tartaria, obecny Pakistan. Uzbecka Tartaria była pomiędzy Niezależną Tartarią na północy, Chińską Tartarią na północnym-wschodzie Tybetańską Tartarią na poł.-wschód, Mongolską Tartarią na południe i poł-zachód od Persji. W Europie było również kilka Tartarii. Moskowie lub Moskiewska Tartaria, Kubańska i Mała Tartaria. Tartaria nie ma żadnego związku z Tatarami współczesnymi! Podobnie imperium Mongołów nie ma nic wspólnego z dzisiejszą Mongolia. Mongolska Tartaria znajdowała się w miejscu obecnego Pakistanu, a współczesna Mongolia leży na północ od dzisiejszych Chin, albo między Wielką a Chińską Tartarią. Między Mongolskim imperium 18 wieku a dziejszą Mongolią istnieją tysiące kilometrów i znajdują się na przeciwległych stronach masywu Himalajskiego. Ich populację tworzyły różne narody, które nie miały nic wspólnego ze sobą.

Velikaia_Tartaria3

A słowo „mogol”(mogoł), ma geckie pochodzenie, oznacza „wielki” i nie ma żadnego związku z jakimkolwiek azjatyckim plemieniem. Jeszcze do niedawna było częścią całości – Słowiano-Aryjskiego imperium w średniowiecznej Europie Zachodniej nazywanym Wielką Tartarią. Jako przyczyna takiej ilości Tartarii, może być odłączenie prowincji granicznych od Słowiano-Aryjskiego imperium. To osłabienie imperium doprowadziło do zdobycia przez dzikie hordy Dżungarów, którzy zajeli i całkowicie zniszczyli stolicę tego imperium Asgard Iryjski i miasto Omsk w 7038 roku (od zawarcia pokoju w Gwiezdnej Świątyni) lub 1530 roku n.e. Ale nawet po utracie peryferyjnych prowincji Słowiano-Aryjskie imperium w końcu 18 wieku było największym państwem na świecie.

Słowiano-Aryjskie Imperium

Słowiano-Aryjskie Imperium łączyło w sobie część poł.-wsch. Europy, zach. i wsch. Syberię, Daleki Wschód, znaczną część Ameryki i wyspy archipelagu. W czasach Piotra I. jego wielkim imperium była Moskwa lub Tartaria Moskiewska. Co świadczy o tym, że całkiem niedawno była częścią Słowiano-Aryjskiego imperium. Odłączenie miało miejsce za panowania Dymitra Dońskiego, który przejął/ustanowił władzę absolutną w w księstwie Włodzimiersko-Suzdalskim. Do czasu Dmitrija Dońskiego we wspomnianej prowincji Słowiano-Aryjskiego imperium, monarchia absolutna jako forma władzy nie istniała. Większością ludności Słowiano-Aryjskiego imperium byli Słowianie, głównie Rusini. W tym samym czasie, na obszarze imperium żyły też inne narody, mające takie same prawa jak większość społeczeństwa. Podobnie jak to jest w dzisiejszej Rosji.

Velikaia_Tartaria4

Kiedy cudzoziemcy pytali miejscowych obywateli kim są, odpowiadano im: „Jesteśmy dziećmi Tarcha i Tary. Braćmi i siostrami, którzy zgodnie z ideami Starożytnych Słowian są, Obrońcami Ruskiej Ziemi. Bogini Tara – jest patronką Przyrody a jej starszy brat Tarch – Dadźbóg – opiekunem dawnej Wielkiej Mądrości. Dadźbóg dał przedstawicielom Wielkiej Rasy dziewięć ksiąg zawierających Święte Wedy. Ludzie przybyli na planetę Ziemia z pomocą tzw. „gwiezdnych wrót”, energetycznego kompleksu, wykorzystującego grawitację i czasoprzestrzeń specyjalnych systemów do przemieszczania się między planetami i gwiezdymi systemami około 40.000 lat temu.

Velikaia_Tartaria5

Przodkowie ludzkości przybyli na naszą planetę z różnych gwiezdnych systemów: Wielkiej Rasy (biali), Wielkiego Smoka (żółci), Ognistego Węża (czerwoni) i przedstawiciele gwiezdnego systemu Mrocznej/Ponurej/Ciemnej Pustyni (czarni).

Uri

Wśród przesiedlonych była mała grupa wysokorozwiniętych humanoidalnych stworzeń, bardzo bliskich współczesnemu
człowiekowi tworzących rodzaj kasty, ktych ostani przesiedleńcy nazywali Uri(y).

Velikaia_Tartaria6

Uri – przedstawiciele planety Urai(j)
Ur – zamieszkałe urodzajne terytoria

Uri  posiadali ogromne umiejętności, leżące poza granicami wyobraźni zwykłych ludzi nie należących do ich kasty. Stali się nauczycielami i mentorami wszystkich pozostałych. Uri nauczali i pomagali używać ważnych technologii przekazując niezbędną wiedzę/umiejętności, która będzie potem wykorzystywana przez tysiąclecia. Uri ją (wiedzę) zaszyfrowali i przekazali specyjalnej kaście Chroniących – Wołchwów, którzy w odpowiednim czasie będą mogli przekazać chronioną wiedzę, przechowując ją przez tysiąclecia i zachowując wszystko co możliwe.

Wołchw – święty sługa, naczelny kapłan, strażnik starożytnych świętych tekstów.

W tym celu strażnicy wołchwowie otrzymali dwa runiczne alfabety, którego każdy z wołchwów używał na różnym stopniu
wtajemniczenia.

Velikaia_Tartaria7

Velikaia_Tartaria8

D’aryjskie i H’aryjskie pisma. Dwa z czterech rodzajów pisma Wielkiej Rasy: D’aryjskie Tragi i H’aryjskie Runy, Swiatoruskie Obrazy (Bukwica, Runiki, Czerty, Rezy) i Rasienskie Molwice.

Velikaia_Tartaria9

Pamięć o Nauczycielach Uri pozostała w słowach. Na przykład słowo kultura, oznacza system moralnych i duchowych wyobrażeń, które Uri przekazali swoim podopiecznym Rusom. Obecność tych dwóch kast u starożytnych Słowian przejawiało się w nazwach, które im nadali sąsiedzi. Tak więc większość azjatyckich sąsiadów nazywa żyjących w Słowiano-Aryjskim imperium Urrusami; łącząc nazwy tych dwóch kast w jedną całość. Do dziś, wielu azjatyckich sąsiadów nazywa Rusów po staremu Urusi.

Velikaia_Tartaria10

Czasami nazwa u słowiańskich plemion składała się z dodanego przedrostka „rus”, który wyrażał stosunek do innych Rusów. Na przykład Et-ruski, P-rusy. Przedrostek „Et” oznaczał światłych/oświeconych Rusów, nosicieli wysokiej kultury… Dowody tego zachowały się w północnej części Włoch w postaci napisów na kamieniach i dziełach sztuki. Nazwa Prusów Słowian oznacza Perunowe-Rusy jak również Wenedowie. Perunowi Rusi – Perun – Bóg patron wszystkich wojowników, obrońca ziemi Rodu Światorusów: Rusiczy, Białorusów, Estończyków, Litwinów, Łotyszy, Lattalów, Zemgalów, Polan, Serbów i innych. Wenedowie (Wenedzi) – mieszkańcy Wielkiej Wenei, gdzie przeniosły się Rody i plemiona Wenedow, na obszar/terytorium współczesnej Europy Zachodniej. Nazwy wojowniczych plemion Słowian Zachodnich zachowywały się w nazwach terytoriów przez nich zajmowanych aż do 19 wieku. Nawet po tym jak niemieckie i gotyjskie plemiona zdobyły te ziemie w 9 i 10 wieku naszej ery. Zniszczyły większość Prusow-Słowian, asymilując ich pozostałości w swoim środowisku przejmując ich nazwy. Po czym Prusami zaczeli nazywać jedno z niemieckich plemion zamieszkujących te ziemie, (Mapa Europy z 1650 roku) które odegrało kluczową rolę w zjednoczeniu wszystkich germańskich plemion w jedne państwo w 19 wieku. Do zniknięcia Urów wszystkie Słowiańskie plemiona miały drugą nazwę Urusi(y). Po zniknięciu Urów funkcje wykonywane przez nich, rozdzielono pomiędzy ich podopiecznych Rusów. Doprowadziło to do utworzenie kilku kast.

Velikaia_Tartaria11

Kasty Wołchwów – nosicieli wiedzy i tradycji; kast zawodowych żołnierzy – broniących przed zewnętrznymi wrogami;
kasty rzemieślników, hodowców bydła i rolników. Nad wszystkimi tymi kastami stała rodowa arystokracja. Koczownicze plemiona Słowian-Skotowodów zaczęli nazywać siebie – Skottami. Rolników – Polanami. Mieszkańców lasów – Drewlanami.

Później następowało dalsze wyodrębnianie Słowiańskich plemion jednych od drugich. Kiedy to ratując się przed głodem
powstałym na Syberii w czasie ostatniego ochłodzenia, część słowiańskich rodów porzuciło ojczyznę w poszukiwaniu nowych ziem do zasiedlenia. Wychodzące rody, brały w charakterze nazw imiona swoich wodzów, książąt. Rody, które wyszły z księciem Sarmatą nazywali siebie Sarmatami, z księciem Skifem – Skifami. Ale to nie były obce narody, wszyscy byli Słowianami. I kiedy oni bez względu na przyczynę wracali do praojczyzny, to znów stawali się tymi samymi Rusami. Z czasem powstawały nowe Słowiańskie plemiona, nowe Słowiańskie narody z wiekszymi lub mniejszymi różnicami w języku, tradycjach i wyobrażeniami. Serbowie, Bułgarzy, Macedończycy, Czesi, Chorwaci, Słoweńcy, Polacy i wiele innych). Ale niezależnie od tego wszystkiego plemiona te aż do wieków średnich, pamiętali i znali swoje Słowiano-Aryjskie Wedyjskie imperium istniejące dziesiątki tysięcy lat. Słowiano-Aryjskie Wedyjskie Imperium – starożytni Słowianie i Aryjczycy posiadali fundamentalną wiedzę o materialnych i niematerialnych światach, ta wiedza nazywała się Wedy – Słowiano-Aryjskie Święte Podania.

Słowiano-Aryjskie Wedy

BibliotekiSlav1

W rejonie Południowego Uralu, na obszarze wsi Czandar w 1999 r. profesor Czuwyrow znalazł płytę kamienną, na której była naniesioną reliefowa plastyczna mapa zachodnosibirskiego regionu, wykonana nieznaną współczesnej nauce technologią. Stworzenie podobnej mapy nawet w dzisiejszych czasach nie jest możliwe. Oprócz naturalnego krajobrazu na tej trójwymiarowej mapie, do stworzenia której minimum potrzebny jest sztuczny satelita, przedstawiono dwa systemy kanałów całkowitej długość 12 tysięcy kilometrów i szerokości po pięćset metrów każdy. A także 12 tam szerokości 300-500 metrów, długości do 10 kilometrów i głębokości do trzech kilometrów. Nie daleko od kanałów zaznaczono romboidalny obszar.

BibliotekiSlav2

W końcu dwudziestego wieku uzyskano dostęp do Słowiano-Aryjskich Wed. W tych przetłumaczonych na współczesny język rosyjski unikatowych manuskryptach mówi się o tym, że ostatni okres zlodowacenia stał się powodem wojny pomiędzy Wielką Rassienią i Antlanią (Atlantydą), która miała miejsce przeszło 13 tysięcy lat temu na wielkim obszarze w skali planetarnej poruszając się za pośrednictwem witman i witwar, które (witwary) mogły pomieścić w swoim «brzuchu» do 144 witman podróżując nimi na bliskie i odległe planety.

BibliotekiSlav3

Tak więc zagadkowe romboidalne obszary (place) na trójwymiarowej mapie zachodniej Syberii są niczym innym, jak lądowiskami dla tych właśnie witman i witmar. Ostatnie witmary opuścili naszą Midgard-Ziemię około półtora tysięcy lat temu, kiedy rozpoczęła się noc Swaroga. Noc Swaroga – nazwano ciemne ciężkie czasy w słowiańskiej tradycji, kiedy to nasz system słoneczny przechodzi przez obszar Ciemnych Światów w aryjskiej lub indyjskiej tradycji zwany Kali-Yuga.
Na płycie kamiennej były pisemne znaki, naniesione hieroglificzno-sylabicznym pismem, które z jakiegoś powodu od razu zaliczono do starożytnego języka chińskiego, co później całkowicie się nie potwierdziło. Wbijane nam Słowianom idee prymitywności prasłowian na tyle utrwaliły się w mózgach rosyjskim naukowcom, że nawet im nie przyszło na myśl, że napisy wykonane są Słowiano-Aryjskimi runami. Przyjmuje się, że takich płyt było 348, które  wszystkie razem tworzyły trójwymiarową mapę świata.

Księga Welesa

BibliotekiSlav4

Innym dokumentem jest księga Welesa, w której ostatnie zapisy wykonali Nowogrodzcy Wołchwowie w końcu 10 wieku i
obejmuje ona ponad 20 tysięcy lat historii Słowian. W niej także mówi się o Wielkim Ochłodzeniu. 13019 lat od Wielkiego Zimna (Wielkiego Ochłodzenia) lub 11008 lat pne. Wynikłemu wskutek katastrofy wywołanej upadkiem odłamków «Małego Księżyca » Fatty, w wyniku wojny między Metropolią (Wielkiej Rossienii) i wyjściu spod rodzicielskiej opieki prowincji Antlanii (Atlantydy). Antlania to wyspa na Oceanie Atlantyckim, gdzie zamieszkał słowiański Ród Anty. Później Ziemia ta zmieniła nazwę na Antlan, co znaczy Ziemia Antów. Starożytni Grecy nazywali ją Atlantyda, mieszkańców Atlantami. Ich potomkami są współcześni Małorusi, Ukraińcy; Ukraina to jest kraina (okraina) Ziemi Świętej Rasy.

BibliotekiSlav5

Fatta, Lelia, Miesiąc trzy małe planety (Księżyce Ziemi). Okres obiegu Fatty (starogrecki Faeton) wokół Ziemi to 13 dni. Leli, najbliższego Ziemi i najmniejszego z Księżyców – siedem dni. Gwałtowne ochłodzenie i zmiana klimatu na terytorium Syberii i Dalekiego Wschód zmusiło ogromną liczbę starożytnych Słowian do opuszczenia Metropolii i przeniesienia się na niezajęte ziemie Europy, co doprowadziło do znacznego osłabienia samej Metropolii. Na tym spróbowali skorzystać południowi sąsiedzi – Arimi. Mieszkańcy Arimii – tak w tamtych czasach starożytni Rusicze nazywali Chiny. (Arimia – Kraj Wielkiego Smoka) Rusicze – przedstawiciele wszelkich Rodów Wielkiej Rasy. Wojna była ciężka i nierówna, niemniej jednak Wielka Rossienia odniosła zwycięstwo nad Starożytnymi Chinami (Arimią). To wydarzenie miało miejsce 7519 lat temu (w 5508r. pne.). Zwycięstwo był tak znaczące i ciężkie, że Dzień Stworzenia Świata w Gwiezdnej świątyni (zawarcie pokoju) 22 września chrześcijańskiego kalendarza nasi przodkowie wybrali na nowy punkt zwrotny dla odliczania swojej historii. Po tym w słowiańskim kalendarzu mamy teraz rok 7520 (2011r.) od Stworzenia Świata w Gwiezdnej Świątyni.

BibliotekiSlav6

Ruska historia ma więcej niż 7500 lat nowej ery ustanowionej po ciężkim zwycięstwie nad Starożytnymi Chinami. Symbolem tego zwycięstwa stał się ruski wojownik, przebijający lancą żmiję (smoka), znany obecnie jako Gieorgij Zwycięzca. Starożytne Chiny w przeszłość nosiły nazwę nie tylko Arimii, ale też i kraju Wielkiego Smoka. Obrazowa nazwa kraju Wielkiego Smoka, zachowała się w Chinach do tej pory.

Biblioteki Słowian

BibliotekiSlav7W środku 11 wieki chrześcijańskiego kalendarza, córka Jarosława Mądrego księżniczka Anna (1024-1075 r.) została francuską królową. Przybyła z dzikiej Kijowskiej Rusi księżniczka nie uważała, że znajduje się w oświeconej Europie. I postrzegała Paryż jako dużą wieś, co jest udokumentowane w jej korespondencji. Ona przywiozła ze sobą do odległej prowincji, za którą wtedy była uważana Francja, bibliotekę. Pewna część ksiąg, które wróciły do Rosji w 19 wieku, dostały się do biblioteki Sułakadzewa.

Aleksander Iwanowicz Sułakadzew (1771-1830) – emerytowany porucznik, kolekcjoner rękopisów i historycznych dokumentów, historyk i archeograf-amator.Właśnie ten człowiek dokonał pierwszego przekładu Księgi Welesa na współczesny język rosyjski, która zrobiona była z drewnianych deseczek z naniesionym na nie runicznym pismem. Po jego śmierci żona sprzedała dużą część biblioteki Romanowom. Po tym nikt więcej o księgach niczego nie słyszał. Tylko mała część jego biblioteki znalazła się w rękach innych kolekcjonerów, w tym i Księga Welesa, której Mirolubow w 1942 r. zrobił zdjęcia. W tej księdze, napisanej przez wołchwów, odzwierciedlona jest historię części Słowiano-Ruskich plemion, opuszczających swoją ojczyznę Siedmiorzecze. Taką nazwę nosiło siedem syberyjskich rzek: Irij (Irtysz), Ob, Jenisej, Angara, Lena, Ishim i Tobol inaczej Białowodzie (Biełowodie). Białowodzie – lub Ziemia Świętej Rasy, Irij (Irtysz) – biała, czysta woda.

BibliotekiSlav8

Treść Księgi Welesa w całości pokrywa się ze Słowiano-Aryjskimi Wedami i archeologicznymi otkryciami ostatnich dziesięcioleci co całkowicie odrzuca zastrzeżenia zawodowych historyków.

Słowo historia powstało z połączenia dwóch słów iz-TORy-ia(ja), co oznacza – opowieści z przeszłość izraelickiego narodu.
W rzeczywistości Księga Welesa do historii izraelskiego narodu nie ma żadnego odniesienia, gdyż jest odbiciem minionych wydarzeń Słowian. Wyłania się ciekawy obraz. Żydzi mają prawo do posiadania swojej przeszłości, swojej historii i inne narody też, a u nas Słowian nie może być przeszłości. I nawet fotografie z 1942 r. jawią się jako fałszywe, podczas gdy większość znanych historycznych dokumentów na których zbudowano współczesną historię stanowią kopie druków lub rękopisów ze średniowiecza. Później usunięto te kopie, wszystkie bez wyjątku oryginały zniknęły czy też spalono je w czasach inkwizycji jako heretyckie, lub pogubiły się przypadkowo, lub spaliły w niezamierzonych pożarach. Prawie jednocześnie spłonęły Aleksandryjska, Etruska w Rzymie, Ateńska, Carogrodzka (Konstantynopolska) biblioteki. Zaginęły biblioteki Jarosława Mądrego i Iwana Groźnego. Oryginały spaliły się lub zagięły, podczas gdy w tym czasie wykonane z nich kopie bardzo dobrze się zachowały, nie jawiąc się heretyckimi i na ich podstawie pisze się historię cywilizacji. I wszystko to się dzieje tylko w średniowieczu, a dokładniej w 15-17 wieku w Europie i są tego obiektywne przyczyny.

Asgard Iryjski

BibliotekiSlav9

Stolicą Słowiano-Aryjskiego imperium było miasto Asgard Iryjski. Świątynne miasto zostało zburzone przez hordy dżungarów latem 7038 r. od Stworzenia Świata w Gwiezdnej Świątyni (1530 r. naszej ery). To miasto ogromnych kamiennych piramid, miasto wołchwów, wiedunów, był najbogatszą skarbnicą wiedzy przechowywaną w sztucznych podziemnych jaskiniach, pod piramidami.

Wieduni – władający świętymi przekazami – Słowiano-Arjjskimi Wedami.

Miasto nie posiadało ufortyfikowanych murów mimo to przez bardzo długi czas żaden wróg nie był w stanie, zbliżyć się do niego. Miasto zostało oplecione niewidzialną energetyczną ochroną, przez którą nie była w stanie przejść nieprzyjacielska armia a nawet poszczególni ludzie, jeżeli mieli nieczyste myśli lub złe zamiary. Z nastaniem nocy Swaroga pole ochronne stopniowo słabło wskutek obiektywnych przyczyn aż w końcu czarnym magom udało się zneutralizować tę energetyczną ochronę, tuż przed szturmem dżungarskich hord, co nie pozwoliło Najwyższym Wołchwom w porę odbudować tego ochronnego pola.

BibliotekiSlav10
Wtargnąwszy do wspaniałych świątyń i wielkich piramid hordy wybiły większość wołchwów, spalili i zniszczyli bezcenne zbiory starożytnych rękopisów i ksiąg, przeniesionych do Iryjskiego Asgardu jeszcze z D’arii. Na szczęście nie wszystko było zniszczone, co najwartościowsze zawsze znajdowało się w specjalnych podziemnych składach, schowanych głęboko pod ziemią.

D’aria – kraj, który znajdował się na zatopionym kontynencie na północnym Oceanie lodowatym (morzu D’aryjskim); w czasach starożytnych nosiła nazwę Arktyda (Arktyka), Hiperborea, Seweria, Arktageja.

Po zniszczeniu Asgardu Iryjskiego hordami dżungarów z pomocą czarnych magów, unikalne PSI-pole imperium, wspierane przez wołchwów z pomocą piramid, znacznie osłabło. To osłabienie szczególnie silnie przejawiło się w odległych prowincjach imperium. Przede wszystkim Europejskim.

BibliotekiSlav11

W rezultacie władcy tych prowincji, chociaż nosili tytuły królów i byli wyznaczonymi namiestnikami, zerwali więź i ogłosili siebie suwerennymi i niepodległymi od władzy imperium. Imperium straciło dawną potęgę, którą była jeszcze cztery wieki temu kiedy dokonano pierwszej próby oddzielenia się odległych prowincji od Metropolii. Dopiero druga próba zniszczenia Asgardu Iryjskiego powiodła im się. W byłych prowincjach zaczęło się niszczenie wszelkich śladów świadczących o związku z byłą Metropolią. Dzięki temu stało się możliwe fałszowanie Ruskiej historii. Zaproszenie prymitywnych Słowian do panowania nad nimi przez Waregów, pojawienie się 300 letniego mongolsko-tatarskiego jarzma po prostu nie istniało w przyrodzie, tak jak i Ruskich Słowian, naszych przodków nazywanie mongołami i tartarami przez mieszkańców krajów europejskich. Zaginęły stare księgi, napisano nowe skorygowane tak, aby już nigdy w nowej historii nie znaleziono żadnej wzmianki o Słowiano-Aryjskim Imperium Wielkiej Tartarii.

koniec

Wielka Tartaria – Tylko Fakty

SŁOWIAŃSZCZYZNA

Komentarzy 20 to “Wielka Tartaria”

  1. Saryo Says:

    Znaczy się Rosjanie byłi cywilizowani i stworzyli ogromne imperium, a później Ci prymitywni słowianie pewnie Polacy dołączyli do okupantów tak? :D
    No bajki ruskie pełną gębą… a te starożytne źródla oczywiście są tajne i znane tylko wtajemniczonym ;-) Już wolę wersję z kolebką Słowian nad Wisłodrzem i wielkim imperium słowiano-aryo-scytyjskim z Gonuru. Jak to ktoś powiedział bez Polski żadnego zjednoczenia Słowian nie było i być nie może.

    • treborok Says:

      Wszystkie informacje trzeba przepuszczać przez własne filtry. Tartaria jest faktem, a pod jakim patronatem ona była to sprawa dyskusyjna, osobiście skłaniam się, że było to państwo wielonarodowe pod patronatem słowiańskim. Zakładając, że wszyscy słowianie mówili jednym językiem i pisali czertami, riezami i runami to wynika z tego, że dzięki swojemu położeniu Tartaria najmniej była skażona obcymi wpływami. Z tej to przyczyny jako spadkobierca starodawnego państwa słowiańskiego mogło sobie rościć prawo do ciągłości i przewodnictwa imperium. I tak naprawdę wtedy (gdy mówili jednym językiem) dzielenie na Rosjan, Polaków, Czechów, Serbów itd. nie ma najmniejszego sensu.

      Pozdrawiam

      • Saryo Says:

        Zgoda. Czytałem już bardzo różne wersje i nadal czytam kolejne, bo to kształtuje jakiś spójniejszy obraz oraz patrzenie z wielu prespektyw co ułatawia to filtrowanie.
        Może odrobinę przesadziłem, ale to wrodzony opór przeciw pisaniu przez Rosjan naszej historii i sam się włącza… Ładna mapa tej Tartarii.
        Co do patronatu nad imperium to dobre pytanie. W Indiach wprowadzili strukturę kastową na wzór swojej ( to niemieszanie się + patriarchat mogło być podstawą nieskażenia obcymi wpływami) i podział obowiązków w społeczności napędzający specjalizację. Hindusi twierdzą nawet, że to nie było coś wrogiego, a raczej jak przyjęcie i uznanie mądrzejszych i ich bogactwa kulturalnego i zaakceptowanie jako nauczycieli (vide powtarzający się mit o białych przybyszach rewolucjonizujących życie tubylców i ubóstwianych za te cuda – co jak co Słowianie sobie przyjaciól potrafią zjednywać ;)).
        Myślę, że przewagę mieli na wielu polach – z racji liczebności, wysokiego poziomu metalurgii i górnictwa, hodowli bydła na stepach, specjalizacji militarnej, kontrolowania szlaków handlowych, jednolitej pielęgnowanej kultury i języka, które trwały niezmiennie z pokolenia na pokolenie. Poza tym dzięki udomowieniu konia i wozom byli pierwsi na ogromnych obszarach co dało im kopa do rozmnożenia się (razem ze swoim bydłem – ważnym towarem – gdy step był bujny) oraz eksploatacji surowców – tak jak dzisiaj Rosjanie zyskują dzięki ogromnemu terytorium w azji. Podobno nasze Leszki były też bardzo przebiegłe…
        Choć tak ogromny obszar nasuwa skojarzenie ze związkiem królów kaganatu (co persowie twórczo rozwinęli w system satrapii) i późniejszym związkiem różnych plemion „Hunów” (nadal nie mogę zweryfikować czy Węgrzy mu przewodzili i gdzie ich umiejscawiać, bo legendy rzeczywiście mają jak ściagnięte od Scytów, geny też jakby podbili plemię słowian/scytów albo wchłonęli słowiańskich awarów w Panonii… podpowiesz coś w temacie?). Warto wspomnieć w tym kontekście o murze chińskim i murach/bramach, którymi Rzymianie odgradzali się od Normanów, Słowian na północy i Scytów na wschodzie… :-)
        Poza tym czy dokładny kształt tych run słowiańskich jest ustalony?
        To dziwne, że Węgrzy też mają swój runiczny alfabet przedchrześcijański, mamy też trochę wspólnych słów – wiele z racji różnic języków mocno poprzekręcanych. Węgrzy mieli też swoich wyklętych (później) królów jak my. Jednego wychwalał nasz Gall Anonim z Wenecji w swojej kronice. ;)
        Również pozdrawiam

        • CanisLupus Says:

          Wegrzy, to lud Ugrofinski, pochodza z rejonu pólnocnego Uralu. Ugrofinowie zas z terenów miedzy Uralem a Jeziorem Aralskim lub gdzies z okolic pasma górskiego Sajany na Syberii. Okolo 3000 p.n.e. Ugrofinowie zamieszkiwali juz tereny miedzy Wolga a Uralem. Okolo 1000 p.n.e. doszlo do rozpadu ludu Ugrofinów na dwie grupy finska i ugryjska. Z tej ostatniej wywodza sie Madziarzy (ogólna nazwa Wegrów, sami Madziarzy byli jednym z siedmiu plemion wegierskich). Dzieki kontaktom z Sarmatami zaadoptowali koczowniczy tryb zycia powoli przenoszac sie na poludnie, nad stepy czarnomorskie gdzie dostali sie kolejno pod panowanie Hunów, Awarów, Onogurów i Chazarów. W VII w. wraz z Chazarami brali udzial w zniszczeniu Wielkiej ( lub tak zwanej Starej) Bulgarii. Okolo IX w. udalo im sie zrzucic zwierzchnictwo Chazarów ale pod naporem nowego plemienia ze wschodu, Pieczyngów zaczeli sie przemieszczac na pd-zach na obszar miedzy Dniestrem, Dnieprem, Prutem i Seretem. Walczyli z panstwem Wielkomorawskim i Bulgarami znad Dunaju. Ci ostatni
          pod wodza cara Symeona zadali im kleske w 995 r. Zaatakowani ponownie przez Pieczyngów, którzy zmusili ich do migracji osiedlili sie w Kotlinie Naddunajskiej. Jeszcze w XIII w. grupy Madziarów, które nie wyemigrowaly na zachód zyly na terenach miedzy Wolga a Uralem. To tyle w telegraficznym skrócie…

      • Ktoś Says:

        „Choć tak ogromny obszar nasuwa skojarzenie ze związkiem królów kaganatu (co persowie twórczo rozwinęli w system satrapii)”

        – legenda o Kraku i jego 12 wojewodach sie kłania czy mit o Izydzie i rozczłonkowanym Ozyrysie („penisem” jest Egipt który z racji podpisanego pokoju w wojnie bogów stał sie terytorium wspólnym (piramidy na ten cześć wybudowano, te 3 wraz ze sfinksem co to je niby w 10 lat 100 egipcjan papirusowymi linami wybudowała jak bajdużą inni notoryczni kłamcy)).

        12 wojewodów – 12 królestw z królem jako zwierzchnikiem włądzy wykonawczej jak i religijnej co wyraźnie jest zachowane jako obowiazki Kagana.

    • Ktoś Says:

      Pewne jest tylko to, że coś odnaleźli, przetłumaczyli dla siebie a dla reszty potworzyli bujdy. I to takie ssane z obrzezanego napletka co to się cudownie rozmnożył.

      Rosjanie nie byli władcami imperium bo to o jakim wspominają było juz sąsiednie. Sprzymieżone ale sasiednie czego kłamcy w nawale „masoretowania” faktów nie zauważyli. Cóż, wrócą Bogowie Słowian to sie okaże to Kniazi na w żyłach a kto zwyczajnych parobkiem. A wracają. ;p

      I tak jak zacytowałeś „bez samowolnych Polaków nie będzie ani Rosiji ani Arii i żadnego zjednoczenia”. ;D

    • Jola Says:

      Prymitywy to Żydzi i Celtowie. My to Światorusy. Pozdrawiam :)

    • Ra_są :) Says:

      Jak może taki kapucyn mówić o istotach ludzkich że są drugiego sortu ! Na piotrowym czekają na niego te istoty tylko że nie drugiego a świetlnego sortu.. że go ten czepek w głowę nie pali za takie myśli …

  2. mack Says:

    Witam.
    Wszystkich badaczy starożytnej historii Słowian zapraszamy na spotkania w siedzibie
    Związku Słowiańskiego w Warszawie. Kontakt na stronie http://zs.org.pl/
    Celem spotkań jest wymiana pomysłów na odrodzenie szeroko rozumianej świadomości słowiańskiej
    w dzisiejszej Polsce.
    Pozdrawiam

  3. Jan Says:

    Mam pytanie? Skoro Polacy wszystkim, pomagają. Czy Polacy pomogli. Ochrzcić Ruś.

  4. Wład Says:

    Witam!
    Nie wiem jak tam było w Indiach, ale w Europie wszystko wygląda interesująco. Niemcy nam wmawiają, że kultura europejska bazuje się na starożytnych Rzymianach i Grekach. Ale kultura tych że Rzymian powstała z kultury Etrusków.
    I Rzym pobudowali też Etruskowie. Pismo Etrusków w Europie Zachodniej „nie mogą przeczytać”, ale naukowcy słowiańscy już dawno to zrobili. Więc kulturę europejską stworzyli Słowianie. I nie ważne które, bo wtedy i Polacy i Rusy byli inni (nie ci co teraz). Aleksander Wielki pochodzi z Macedonii. Wenedowie są Słowianami, a to i Wenecja(łacińskie Venetia) i Wiedeń i miasta we Francji – Vedene i Vesdun (obydwa wymawia się [Weden]). W Niemczech obecnie meszka ok. 60 000 Serbów Łużyckich, których Niemcy nazywają też Wenedami (Wendisch).
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Wenedowie

    Zwróćcie też uwagę na kolor flag pańctwowych w Europie – główne kolory to:biały, czerwony, i niebieski.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Państwa_Europy

    Więc kultura Europejska, to przede wszystkim kultura słowiańska. I to teraz już wychodzi jak szyło z worka.

  5. Rom_troy Says:

    Niestety wszystko co tutaj jest napisane to jest jedna wielka fantazja i fałsz. Jeżeli chcecie się dowiedzieć kto tak naprawdę stworzył Ruś to zapraszam tutaj: http://romtroy.blogspot.com/2014/03/waregowie-sowianscy.html
    Nie można tworzyć historii z falsyfikatów !!!

  6. iwan Says:

    Cala ta otoczka kultu slonca nie jest prawda slowianie mieli za symbol zorze polarna zalamane rece boga lud chlodu zorza polarna ma zagiecia i to jest swasti inne kulty przejeli w okresie zlodowacenia kiedy to wyruszyli w glab ladu

    • treborok Says:

      Kult słońca jest młodszym od swastyki. Co do swastyki proponuję „Gry Bogów” (od 5 cz.) tam bardzo ładnie to przedstawiono. Dla ułatwienia podam, że jest to kształt naszej galaktyki.

  7. Barabasz Says:

    Jezeli chodzi o ten podzial na kasty to pisal o tym Jerzy Strzelczyk w swojej ksiazce „Sarmaci”. Z tego co ja wyczytalem to Tartaria dzialala na tej zasadzie co Sarmatia i panstwo Wandalow. Czyli byl to zlepek roznych plemion nie koniecznie tej samej rasy. Strzelczyk jak dobrze pamietam opisuje jedno z nich podajac cechy typowe dla Mongolow/ Tatarow.

  8. Ertywek Says:

    Jeżeli część nas jest gdzie indziej[poza układem słonecznym] …
    to pewnie kiedyś znajdzie nas żeby pogadać jak to kiedyś było… XD
    A jeżeli bardziej zaawansowana rasa nas odwiedzała …. to nas pewnie zechce zobaczyć znowu… :]
    Nie martwcie się … idźcie kontynuować gatunek … nauczcie synów wszystkiej mądrości … bądźcie dorośli!


Dodaj komentarz