Mikrofalowe klucze Świętego Piotra

01-02-mkspŚwiątynie były przeznaczone do generowania energii w oparciu o fale dźwiękowe. W artykule rozpatrzone zostanie podobieństwo konstrukcji katedr z elementami układów elektronicznych magnetronu i anteny ukierunkowanej.

Temat architektury sakralnej i praktycznego wykorzystanie jej na potrzeby „gospodarki narodowej” martwi mnie od dawna. Wniosek do którego doszedłem to ten, że świątynie były wykorzystywane do generowania i dalszego wykorzystania energii w oparciu o fale dźwiękowe. Niedawno odwiedziłem kilka Portugalskich kościołów i wysnułem następujące wnioski dotyczące ich przeznaczenia jako generatorów, porównując ich podobieństwo do elementów układów elektronicznych magnetronu i anteny ukierunkowanej.

Klasztor psów pańskich w Batalha (Klasztoru Matki Boskiej Zwycięskiej)

W prowincjonalnym Portugalskim miasteczku Batalha, które liczy około 15 tysięcy mieszkańców znajduje się klasztor Dominikanów znajdujący się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Pomimo faktu, że według oficjalnej historii budowało go 7 królów w latach 1385-1517, z niejasnych przyczyn jego kaplica została niedokończona. Trochę trudno uwierzyć, że siedmiu królów nie miało wystarczająco dużo czasu i pieniędzy na dokończenie budowy kaplicy, ich rodzinnego grobowca. Niedokończona Kaplica jest dobrze widoczna na makiecie z prawej strony:

01-02-mksp

Na tej stronie można odbyć wirtualną interaktywną podróż do środka niedokończonej kaplicy (witryna pozwala zobaczyć kolistą panoramę) http://www.360cities.net/image/monastero-batalha-portugal

A na tej stronie można zobaczyć kaplicę na mapach z lotu ptaka, albo po prostu wystukać współrzędne: 39°39’31.59″N 8°49’30.25″W.

Kaplica w Batalha zadziwiająco przypomina magnetron. Spojrzyjcie sami – z lewej strony stary plan kaplicy i ściśle przylegająca do niej nawa, a także – fotografia z satelity. Z prawej strony – schematyczne przedstawienie magnetronu, przekrój i z góry.

03-mksp

Wyglądem kaplica z nawy bardzo przypomina klucz Piotra ale wrócimy na razie do budowy kaplicy. Magnetron – to szeroko rozpowszechnione urządzenie, podstawowy składnik kuchenki mikrofalowej, który generuje bardzo potężne pole elektromagnetyczne, zdolne do topienia przewodów, wysadzenia jajka, zapalenia lampki na odległość. Obejrzyjcie film, w którym młodzi ludzie bawią się magnetronem ze zwykłej mikrofalówki aby można było docenić jego potęgę (nie polecam powtarzania tych doświadczeń)

Główną i zasadniczą częścią magnetronu jest olbrzymia kolista anoda, w której zazwyczaj jest 6 lub więcej pustych rezonatorów, rozmieszczonych w kręgu; liczba rezonatorów koniecznie powinna być parzysta. Dzięki temu tworzy się tak zwana stojąca fala; innymi słowy – powstaje rezonans, co prowadzi do ogromnego uwolnienia energii. Tesla również w swoich doświadczeniach uzyskiwał stojące fale i rezonans. Nie raz mówił, że stosowanie urządzeń bez rezonansu – to niepotrzebne zużycie energii. Oto w przekroju okrągła miedziana anoda magnetronowa ze zwykłej mikrofalówki:

04-mksp

Kaplice zazwyczaj generują dźwięk. To, że i ta kaplica generuje właśnie dźwięk a nie inne wibracje (na przykład – elektromagnetyczne), pośrednio potwierdzają rury i gargulce na ścianach, które otworzyły usta z przerażenia i kończynami zakrywają uszy jakby ratując się od skutków wychodzącego dźwięku.

05-mksp

Długa nawa z kolumnami ustawionymi osiowo z generatorem dźwięku, stanowiącą antenę kierunkową dla promieniowania generowanego przez wibracje. W zasadzie nie różni się to od tradycyjnej anteny. Celowo wybrałem wariant anteny, w której „filary idą równolegle w kilku rzędach. Warto zauważyć, że antena posiada nawet dwie boczne „kruchty” (kruchta-przedsionek kościoła), które w płaszczyźnie tworzą wzór krzyża, będących w podstawie wszystkich gotyckich katedr.

06-mksp

Tak więc, kaplica i nawa klasztoru w Batalha pod względem konstrukcji stanowią generator dźwięku typu rezonansowego, podobnego do magnetronu z kierunkową anteną nadajnika.

Główna twierdza Portugalskich templariuszy

Tak właśnie nazywa się Klasztor Zakonu Chrystusa w Tomarze. Dla wygody podam jego współrzędne: 39°36’13.27″N 8°25’7.95″W i link do map. Zapraszam do wirtualnej interaktywnej podróży:
http://www.360cities.net/image/charola-do-convento-de-cristo-tomar?utm_source=google_earth&utm_medium=all_images

Podobnie jak prawie każda katolicka katedry i klasztor, Klasztor Zakonu Chrystusa w Tomarze posiada duże struktury podziemne ale mnie interesuje podobieństwo jego architektury do klasztoru w Batalha. Pokarzę tylko plan, na którym bez trudu widać magnetron i antenę kierunkową z wycięciem okien.

07-mksp

Warto zauważyć, że urządzenie „magnetronu” w Tomarze jest bardziej skomplikowane, tak jak tzw. magnetron „koaksjalny”, w którym zewnętrzny pierścień rezonatorów generuje energię i przesyła ją do wewnętrznego, koncentrycznego pierścienia kolumn. Przy przeglądaniu zauważyłem, że kolumny wewnętrznego kręgu rozlokowane są naprzeciw rezonatorów kręgu zewnętrznego. Należy również pamiętać, że rezonatory są z kamienia, który pojawił się jako późniejsza konstrukcja. Kamienie, którymi wyłożono rezonatory swoją grubością znacznie różnią się od pozostałej budowli, w niektórych miejscach pokryte są malowidłami (powinny one być potraktowane oddzielnie).

W Tomarze istnieje ogromny akwedukt, który prowadzi prosto do klasztoru od strony zachodniej do kaplicy (w filmie poniżej w 0:35)

Obecnie w Tamar mieszka koło 20 tys. ludzi, miasto wyrosło wokół klasztoru. Wydaje się niewiarygodne, że w dawnych czasach mieszkańcy klasztoru potrzebowali do picia tyle wody, że trzeba było postawić tak ogromny akwedukt. W samym klasztorze są tylko nieduże fontanny, które nie byłyby w stanie obsłużyć takich strumieni wody. Templariusze byliby w stanie zgromadzić wodę na niejedno pokolenie naprzód, zamiast wznosić olbrzymi wielokilometrowy i bardzo wysoki akwedukt. Taka ilość wody może być tylko wykorzystana w skali przemysłowej.

Dla mnie system akweduktu wygląda jak ogromne chłodziwo wodne. Wszystkie domowe magnetrony również mają wymuszone chłodzenie, co dobrze słychać we włączonej mikrofalówce (wentylator). Popatrzmy na niektóre  charakterystyczne cechy budowy radia. Warto również zwrócić uwagę na okrągłe zwężające się okno, które jest otworem wylotowym, tworząc ukierunkowane wiązki.

08-mksp09-mksp

10-mksp

W przeciwieństwie do klasztoru w Batalha, kaplica w Tomar jest dobrze zachowana, z wyjątkiem wbudowanych kamiennych rezonatorów. Ciekawym obiektem, który wisi wzdłuż jednej z kolumn pierścienia zewnętrznego kaplicy jest gigantyczna rura, podobna do organowej.

11-mksp

Przewodniczka opowiedziała niezbyt przekonującą historię, czym były wcześniej całe organy i dlaczego została tylko jedna ogromna rura. Góra rury przechodzi przez mur i być może wychodzi na dach tworząc ciąg i wydając przy tym dźwięk. Długość rury wynosi 5-8 metrów (niestety, wyliczam z pamięci, nie wpadłem na pomysł aby ją zmierzyć). Zazwyczaj organowe rury są tak zwanymi „rezonatorami ćwierć fal”, to znaczy, że generują fale dźwiękowe o długości 4 razy przekraczające ich właściwą długość, mające: 20-32 metry. Przy normalnej prędkości dźwięku w powietrzu z szybkością 330 metrów na sekundę, otrzymujemy częstotliwość generowanego dźwięku od 330/20=16.5 Hz do 330/32=10.3 Hz. Czyli częstotliwość infradźwięków odpowiada w przybliżeniu zakresem 10-17 Hz. Ta rura, prawdopodobnie jest generatorem początkowych fal, swego rodzaju rozrusznikiem, który uruchamia silnik, a następnie dźwięk przez rezonans wzmaga się ogromną wielokrotność razy, na kształt cewki Tesli, i wychodzi przez okrągłe okno na zewnątrz.

O sile i właściwościach infradźwięków można napisać wiele, wykracza to jednak poza zakres tego artykułu. Jeśli ktoś chce może samodzielnie prześledzić, gdzie podąża strumień dźwiękowy z klasztorów Tamar i Batalha, lub też poczekać na następny artykuł, w którym – obiecuję przedstawić wszystkie znalezione obiekty i linie.

No, a co z kluczami Piotra? Osobiście klucze Piotra przypominają mi plan nawa-anteny i kaplicy-magnetronu z jego charakterystycznymi rezonatorami. Natomiast jeśli chodzi o „bruzdki” klucza, to najprawdopodobniej podawano przez nie informację przy przekazie, podobnie jak przez mikrofon w radiostacji, ale to trzeba jeszcze sprawdzić, zweryfikować.

12-mksp

Zabawne, że jeden z podstawowych symboli katolicyzmu może być schematem do „mikrofalówek”. Albo magnetronowymi kluczami, jak kto woli.

źródło

źródło 2

Komentarzy 14 to “Mikrofalowe klucze Świętego Piotra”

  1. Wojox Says:

    Proszę uzupełnić artykuł. Cel budowy chyba jest jasny. Jakiś wpływ na mieszkańców i „wiernych”. Ten z chłodziwem, akweduktem, zaraz mi podpadł. Może tam uruchamiano jakieś połączenie, Biblia podaje że „Babilon Wielki” stał się siedliskiem wszelkiego ducha nieczystego. Więc może uruchamiano „połączenie” które demony wykorzystywały do kontaktu z „ojcami” klasztornymi” etc. Zacznę się bardziej przyglądać takim budowlą. Zapewne pobudowane są też na węzłach energetycznych Ziemi tworząc swoiste czapy/korki… Dziwne to wszystko jest… Wiem że te budowle będą niedługo całkowicie burzone, wszystkie, nie będzie mowy że coś jest ładnym zabytkiem…

    • treborok Says:

      W następnym artykule wszystko się wyjaśni.

    • Horus777 Says:

      Wojox dobrze myslisz – wszystkie świątynie sredniowiecza sa budowane na przecięciu lini geomantycznych a kazdy ołtarz stoi w miejscu najbardziej energetycznym – wiecej na ten temat znajdziesz w ksiązce Leszka Mateli – Geomancja

  2. gitara Says:

    Ludzie angażujący się bezkrytycznie do licznych walczących o górnolotne idee organizacji i stowarzyszeń muszą w końcu zrozumieć, że istnieje na planecie starannie ukryta globalna władza, wszechwładny SYSTEM, który rządzi od tysięcy lat ludzkością, celowo tworząc niezliczoną ilość lokalnych i globalnych kryzysów, konfliktów i wojen. Już sama strategia, którą się posługuje nie licząc innych wynalazków jest na tyle efektywna, że właściwie jego potężna władza dosłownie nie ma sobie równych. Stworzył on wiele zbrojnych ramion i organizacji, które w jego imieniu niszczą, prowokują i walczą. Strategia jednak polega przede wszystkim na bystrym stałym odmóżdżaniu pokoleń, konstruowaniu, wynajdywaniu i wyolbrzymianiu różnic między płciami, rasami, religiami, ideami i manipulowaniu tymi różnicami w taki sposób, aby skłócić lub choćby spolaryzować dużą część zaangażowanej w konflikt zaślepionej nim globalnej społeczności. W trakcie prowadzenia konfrontacyjnej akcji propagandowej robiącej niedouczonym ludziom wodę z mózgu, a w tym czasie ich wierne awatary, stowarzyszone w licznych mafijnych bractwach i organizacjach załatwiają sobie czołowe miejsca w każdej z takich grup tworząc moralny kręgosłup i mózg dla zaprogramowanych wcześniej właściwych działań. Z tak tworzonego i często gęsto finansowanego chaosu wyłaniają przygotowane wcześniej idee i trwały globalny porządek nad którym mają ścisłą kontrolę. W ten właśnie bystry sposób zmieniają ten świat na własne życzenie i pod własne dyktando, a durnej ludzkości niezmiennie, żywo zaangażowanej w te konflikty wydaje się, że osiągnięty kompromis był ZWYCIĘSTWEM i krokiem na przód w rozwoju ludzkości. Ponieważ strategia ta wymaga wzajemnej rywalizacji, konfrontacji, i walki więc wszystkie możliwe elementy tego świata są na poszczególnych poziomach wzajemnie przeciwstawne LECZ PAMIĘTAJMY SĄ ONE W MOCY JEDNEGO HEGEMONA! Tak więc naiwne, zagubione owieczki egzystują i niezmiennie kompletnie bez sensu szukają sobie moralnego miejsca między bogiem, a diabłem, aniołami i demonami, białymi, a czarnymi, dobrem i grzechem, światłością i ciemnością, hetero i homo, chrześcijanami i heretykami, mężczyznami i kobietami, psychopatami i socjopatkami, prawicowcami i lewakami, Chrześcijanami i Żydami, Katolikami i Muzułmanami, masonami i profanami, PZPR i Solidarnością, Platformiarzami i PiSiorami, ect. Ten SYSTEM CHAOSU ( gdzie chaos oznacza Kusz ) istnieje od Babilonu i jest on nauką z dziedziny strategii i inżynierii społecznej stosowanej do podbijania planetarnych cywilizacji. Kosmiczny okupant tworzy na swoje podobieństwo oddaną mu bezgranicznie hybrydę posiadającą obcą krew RH minus ( warunek konieczny lecz nie wystarczający ) i przekazuje jej wiedzę jak zdobyć i utrzymać globalną władzę na planecie RĘKAMI i ogłupiałymi działaniami stale wzajemnie podpuszczanych durnych i skutecznie korumpowanych, ograniczonych moralnie i mentalnie TUBYLCÓW !!!.
    Sami musicie sobie odpowiedzieć, KKto niezmiennie jest tym oświeconym, pokornym hegemonem, twórcą całego ziemskiego CHAOSU ?

    • Wojox Says:

      Oczywiście wiemy o kogo chodzi. Hegemon ten to Szatan Diabeł odpowiednio Kłamca i Potwarca bo kłamie i rzuca potwarz czyli oszczerstwo prosto w twarz. Jezus wspominał że kiedy Szatan mówi kłamstwo to mówi od siebie, bo jest ojcem kłamstwa, więc wcześniej ono nie istniało. Jezus wspominał żebyśmy stali się jak dzieci, bo dzieci nie kłamią, dopiero dorośli uczą je kłamać. Ile razy to dziecko w towarzystwie wypaliło: „A mama mówiła że…..” To jest dowód że żyjemy w świecie kłamcy, jego rzeczywistość nas oplata i myślimy że wszystko jest w porządku. Ale niestety nie jest. W Biblii jest mnóstwo przykładów iż przeciwnik boży nieustannie „oskarża”. To jego królestwo, jego warunki i jego dyktatura. Niestety wszędzie obowiązują przepisy. W sferach niebiańskich także. Czas się skończył, scena powoli się zmienia, „kontrakt” na użytkowanie Ziemi i ludzi wygasł, a „władca tego świata” dobrowolnie nie zamierza odejść. Będą małe perturbacje, ale niczym „niewidzialną ręką” zostanie odsunięty na bok aby popatrzeć jak Bóg wkłada „jedną myśl”, która to stanie się „jedną ich własną myślą”. Myśl ta to zniszczenie Babilonu Wielkiego, będzie ich obsesją i tak to jedna część światowego szatańskiego systemu zniszczy drugą. Amen…

      A tak na marginesie, ja mam grupę krwi 0 RH Minus…. I nie czuję się „obcy”, a wręcz przeciwnie jak najbardziej czują się swój, boży… A Bóg, tak jak każdy ma swe imię, a imię to znaczy „On powoduje że się staje”, jak na ironię. Dziś rozumiemy co to rzeczywistość, więc kreator rzeczywistości wpłynie na jej zmianę. Jeszcze nigdy słowa które wyrzekł Jehowa, nie wróciły do niego niespełnione….

      • qrde blade Says:

        Smoczą krew to krew stwórcy, pod warunkiem, że na przestrzeni dziejów nie była mieszana z tubylcami. Jednak tak czy inaczej gwarantuje ona pewne cechy wiadomego przodka. Smoki są niezwykle ambitne, w związkach zwykle terytorialne, pobudliwe swarliwe, tendencyjnie chwiejne emocjonalnie i psychicznie. Niezwykle wrażliwe muzycznie i ponad przeciętnie utalentowane, niestety emocjonalnie wcale nie, choć równie łatwo je rozkochać, zmanipulować i podpuścić, a jak się już na kimś zawiodą, to długo nie pomogą żadne przeprosiny. Mężczyźni często są podobni do wielkiego Marka Grechuty, mają słaby zarost i są często wprost uzależnieni od ludzkich kobiet, które pod ich magicznym wpływem równie często odwzajemniają ich uczucia. Co do swego miejsca na Ziemi, to należy pamiętać, że każda istota w zależności od osobniczych wibracji ma dostęp do ograniczonego zbioru myśli i odczuć, które używa we własnych algorytmach poznawania świata i które naiwnie traktuje jako wyłącznie własne. Ze względu na dziedziczne wibracje związane z krwią z większa zawartością miedzi i pewne cechy osobnicze smoki wybijają się na ponad przeciętność, mają przeczucia, prorocze sny, a czasem potrafią wyczuć tendencyjnie przyszłe wydarzenia.

  3. @100 Says:

    W książce Van Helsinga „Wojna Wolnomularzy” jest wspomniane, że prawie wszystkie stare katedry są ze sobą w jakiś sposób połączone, tak, że idee i inne wiadomości i postawy w ten sposób bardzo szybko mogą się rozchodzić na bardo duże odległości.
    Więc ta informacja częściowo wyjaśnia ten mechanizm.
    Pytanie Kto ina ile świadomie tym sterował i do czego wykorzystywał?

    • sofii44 Says:

      nie wiem na ile ta informacja jest prawdziwa,ale czytałam,że tą tajemną wiedzę najwcześniej posiedli templariusze i tworzli to w dobrym celu,podobnie jak potem tesla ,ale od kiedy zaczęto ich niszczyć ,reszta przeszła do iluminatii i oni przejeli te tajniki wiedzy tajemnej i zaczęto wykorzystywac tą technologię do niecnych celów, wiadomo do dlaczego

  4. sofii44 Says:

    Ja dodam,że ludzie właśnie o tej grupie krwi 0RH- są dla siebie samych samych,czesto największym zagrożeniem ,jeśli są nieuświadomieni,bo są ‚przejmowani’ od dziecka często, na złą stronę aby się nie wybudzić ……Grupa 0jest grupą najstarszą więc i najbardziej podstawową, chociażby do transfuzji,można rzec ‚boską ‚,to tyle w temacie grupy krwi ….

    • Wojox Says:

      Mam własną „teorię” na temat krwi. Na pewno chodzi o wibrację, serce wzbudza drgania krwinek czerwonych. One emanują energią. Dlatego jak wiemy, komuś zależy, bardzo zależy, aby człowiek przeżywał emocje. Im gorsze tym lepiej krwinki „drgają” i emanują energią. Nauczyłem się panować nad emocjami. Nie daję wyprowadzić się z równowagi, aby żadna „hiena” się nie pożywiła. Modlę się przy każdej okazji, zauważyłem że to najlepsza metoda na spokój wewnętrzny i więź z Bogiem. Co do krwi, mam bardzo dobrą ochronę. To co dla wielu ludzi wydaje się despotyzmem religijnym, dla mnie jest ochroną i dobrodziejstwem. Bóg zakazał „mieszania, spożywania i przyjmowania krwi w jakiejkolwiek postaci”. Niestety cieleśni ludzie tego nie rozumieją, bo gdzież przecież życie jest najważniejsze. I właśnie dlatego wystrzegam się krwi-obcej. Świat dziś za wszelką cenę próbuje szastać krwią, a to rzecz święta i osobista. I nie mam zamiaru doświadczać przenikania się osobowości i innych „efektów” ubocznych.
      Dodam na koniec iż Jezus powiedział : „Kto za wszelką cenę będzie chciał zachować życie ten je straci, a ten kto odda życie-odzyska je”. Więc na pewno nigdy nie przyjmę transfuzji krwi, tym bardziej że jest mnóstwo metod zdrowszych i mniej ryzykownych niż OBCA krew… Amen..

    • Ktoś Says:

      Najprostrze „powiązanie”

      Baza „jam jest alfa i omega”…..

      Rozwiniecie:
      A – Alfa
      B – (ros-łać) – W – (łać – gr) ω (OMEGA)

      Czyli A-B = Alfa-Omega

      Teraz jako grupa równowagi wstawiamy pomiędzy nie 0 i mamy

      A – 0 – B

      gdzie wedle wierzeń grupa 0 może być traktowana też jako grupa krwi „syna bożego”….

      + czy – świadczą zaś czy osobnik jest ze strony chrześcijańskiej/wedyjskiej cywilizacji (+ = krzyz solarny) czy od biblijnego węża (szatana) – (żydów, biblijnej bestii etc)

      razem system tworzy krzyż potencjałów

      +
      A = 0 = B

      i tyle…

    • Paweł Says:

      Czy można prosić o rozwinięcie tematu grupy krwii 0Rh- albo chociaż skierować do jakichś źródeł?
      Co masz na myśli mówiąc „przejmowani”?
      z góry dziękuję

  5. Sławoj Says:

    Sądzę, żę woda jest sonicznie strukturyzowana, wpadając w wibracje, drga a sama jest przecież też dipolem elektrycznym. Ciekawe co się dalej działo z wodą która po obmyciu murów była gdzieś odprowadzana. Czy gdzieś są dostępne dokładne wymiary /plany architektoniczne tego kościoła? Mam ciekawą teorię którą chcę sprawdzić, a potrzzeba mi do tego dokładnych danych budowli. Zwróćmy uwagę, że większość tego typu budowli miała wpisaną zasadę złotej proporcji w swoich wymiarach.

  6. Leslaw Says:

    Czuje ze jest w tym duzo trafnych obserwacji.


Dodaj komentarz