Fenomen „jednakowych snów”: przed śmiercią ludzie mają podobne sny

Krótko przed śmiercią ludzie mają te same sny. Naukowcy nazywają to zjawisko zwiastunem rychłej śmierci. Pisze o tym „Unian”. Badania, którymi amerykańscy lekarze zajmują się od 10 lat pokazują, że nawet trzy tygodnie przed śmiercią ludzie zaczynają mieć dziwne wizje – te same sny.

Obserwując umierających pacjentów, których przez ten czas uzbierało się ponad 13 000, eksperci odkryli, że 88% z nich ma w przeddzień śmierci niesamowicie żywe sny.

Według słów pacjentów, w 72% przypadków w swych snach komunikowali się ze zmarłymi krewnymi i przyjaciółmi doświadczając jednocześnie ciepłych uczuć. 59% pacjentów w swoich ostatnich snach pakowało bagaże lub kupiło bilety – na ogół wybierali się w ostatnią podróż. Niektórzy podróżowali pociągiem lub lecieli samolotem, a czasem spotykali krewnych, którzy o dawna nie żyli, z którymi radośnie się komunikowali.

29% pacjentów widziało też swoich krewnych i przyjaciół, ale żywych. Wreszcie 28% obserwowało różne wspomnienia ze swojego życia w swoich snach śmierci – wszystkie te wydarzenia pozostawiały przyjemne wrażenia.

Ale są wyjątki, na przykład umierające dzieci. Przez większość czasu śniły im się spokojne zwierzęta domowe, które rozpoznawały. Dorośli również im się śnili, ale mali pacjenci dobrze ich nie pamiętali. Dziwne sny zaczynają się około 10–11 tygodni przed śmiercią, a w ciągu 3 tygodni ich częstotliwość gwałtownie wzrastała, sny stawały się jaśniejsze, jaskrawsze.

źródło
źródło2

DO POBRANIA:

DOCX

PDF

***

Komentarze 4 to “Fenomen „jednakowych snów”: przed śmiercią ludzie mają podobne sny”

  1. qrde blade Says:

    Cała rzecz w tym, że powinniśmy pielęgnować od samego dzieciństwa w całym swym rodzie unikalne zdolności do śnienia i prawidłowego rozpoznawania snów, co wcale nie jest prostą rzeczą . Wielu sensytywnych posiada zdolność do realnego śnienia niezwykle prawdziwych, zwiastujących przyszłe wydarzenia snów. Dlatego tę unikalną zdolność trzeba doceniać i w najwyższym stopniu pielęgnować i rozwijać już u naszych dzieci od najmłodszych ich lat. Te sny są tak realne, że trudno je doprawdy przeoczyć, ogromną zaś umiejętnością jest skojarzyć je z następującym po nich przeznaczeniem, na które nadal w to wierzę mamy wpływ. Niestety wiele czynników zakłóca ten szósty zmysł tzw. trzeciego oka . Od niemowlęcia jesteśmy truci bardzo silnymi powolnymi truciznami jak wszechobecne związki Fluoru, Aluminium, Rtęci, Tytanu, Skwalenów, Formaldehydów, wszelkie glifosaty oraz trujące związki występujące w herbicydach, pestycydach i iinsektocydach.

  2. Szymek Says:

    Dobrym przykładem jestem ja. Pare dni temu śniło mi się że rozjechałem małe dziecko,leżało przed wjazdem do posesji. Jak się obudziłem,a wstałem o 4.30 to zapamiętałem ten sen. O 5.00 wyjeżdżałem ze szfagrem na mecz. On prowadził ,jakieś 2km od domu na drodze leżała (nie żyła) młoda sarna którą przejechaliśmy. Musieliśmy się zatrzymać bo podwozie trochę było pokiereszowane. Takich snów miewam więcej. Zauważyłem że im bardziej jestem wyciszony w ciągu dnia tym częściej je miewam.

    • qrde blade Says:

      Najtrudniej w takich razach prawidłowo wyprzedzić bieg spraw i oszukać przeznaczenie, gdy sny są bardzo ogólne. Zachowanie czujności to jedno, a prawidłowe przyporządkowane nadchodzącego zdarzenia to drugie, znacznie bardziej skomplikowane…

      • Szymek Says:

        Przeznaczenie? Raczej ciężko mi uwierzyć że wszystko jest z góry poukładane.
        Myślę że raczej chodzi o zdolności parapsychiczne. Załóżmy że sarenka została potrącona ok godziny 3 przez jakiegoś kierowcę. Podczas tego wydarzenia emocje kierowcy moze rodziny oraz emocje sarenki się skumulowały w tym czasie i osoby sensytywne odebrały te informacjię być może każdy w innej histori sennej ale z zachowanie przestrogi. Na tym polu trzeba szukać odpowiedzi


Dodaj komentarz