Blog

Uwaga prośba! Starajcie się pisać komentarze po Polsku w przeciwnym razie będą spamem, chyba, że pochodzicie z innego kraju i nie znacie PL. To, że ja lub Wy znacie En to nie znaczy, że inni.
Pozdrawiam.

Jeśli ktoś czuje sie na siłach tłumaczyć filmy lub artykuły to zapraszam do współpracy! (będzie szybciej) Poza tym potrzebuję ludzi do „wygładzania” tekstu po tłumaczeniu.

Komentarze 82 to “Blog”

  1. Jan Says:

    Dziękuję za ciekawe artykuły i za dobre tłumaczenia rosyjskich tekstów Kozyrewa. Czy są szanse na dobre tłumaczenia reszty tekstów Kozyrewa? (niestety Translator nie spełnia oczekiwać, zwłaszcza w tak wrażliwych tekstach specjalistycznych…)
    Pozdrowienia.

    • treborok Says:

      Artykuły tłumaczyłem z myślą o sobie w procesie mojego rozwoju. W tym rozumieniu czuję się zaspokojony. Nie chcę wracać do tematów, które już przerobiłem… aczkolwiek nie wykluczam, że któryś nowy wątek sprowadzi mnie z powrotem do Kozyriewa. I na koniec, w pewnym momencie są tacy co nie muszą już niczego sobie ani innym udowadniać, i są tacy co kręcą się wokół swojego ogona… mam nadzieję, że po przerobieniu Kozyriewa pójdziesz dalej, czego ci z serca życzę.
      Pozdrawiam

  2. liberalna Pinky Says:

    Witam serdecznie Pana ,albowiem domniemam ,że jest Pan mężczyzną. Kocham ten blog, jest to kompedium wiedzy i kawał roboty wykonanej z taką precyzją i poświeceniem ,które bije po oczach każdego czytelnika ,który jeżeli tylko posiada otwarty umysł ,potrafi tutaj zdobyć i uzupełnić swoją wiedzę. Rozwlekam tę stronki po fB i innych portalach jako uzasadnienie moich przekonań ,ale reakcja i agresja jaka mnie spotyka ze strony czytelników w grupie,internautów skądinąd mających się za inteligentnych i kulturalnych ,jest porażająca. Mam wrażenie ,że wiara w biblijnego boga Jahwe i Jezusa jest implementowana w DNA i już nie do ruszenia ,coś na kształt choroby genetycznej.Wszyscy z mojego otoczenia bliskiego i dalszego nie chcą w ogóle słuchać nic na ten temat, a życie i rzeczywistość z którą się zmagają , daje im kopniaka w dupę. Zanoszą swoje modły i energię co niedziela do swojego boga, który ich wysysa i ogłupia. Ba nawet Ci wszyscy w swojej masie ,ludzie wierzący,którzy wypełniali by przykazania swego boga chociaż częściowo, to było by już znośniej żyć, a tymczasem jest jak Pan sam widzi. Jest nieciekawie. Pozdrawiam Pana serdecznie i składam ogromne podziękowanie za próbę otwarcia ludziom oczu. Proszę skrobnąć do mnie jakiś pościk w odpowiedzi, będę wdzięczna.

    • treborok Says:

      Odpisałem Pani w mailu.

      • liberalna Pinky Says:

        Witam serdecznie i dziękuję na wstępie za szybki kontakt i odpowiedź. Jest tak jak Pan pisze, ludzie są zaprogramowani i tworzą tzw.Al Gregory /tak mówią psychoanalitycy/ to potężna moc, ale nie działa na wszystkich jak widać. Są tacy którzy się wyłamują i tym maluje się kółka na czole. Od dzieciństwa ,chociaż byłam wychowana w wierze katolickiej ,coś mi nie grało z tą wiarą ,jak również z innymi monoteistycznymi ,którymi zaczęłam się później interesować .Dużo czytałam, mam bibliotekę zawaloną tym tematem, a później odkryłam pana blog, i powoli wszystko wszystko stawało się dla mnie jasne. Oczywiście dalej poszukuję i jestem otwarta na wszystko co może uzupełnić moje zainteresowania, ale Pan ze swymi pracami jest dla mnie na pierwszym miejscu. Już dawno zauważyłam,że w człowieku siedzi potężna moc, sama tego wiele razy doświadczyłam i doświadczam. Aby być blisko przyrody którą uwielbiam i która ma na mnie zbawienny wpływ, czerpię z niej energię, parę lat temu wybudowaliśmy na polanie, prawie w lesie drewniany domek. Z dużego miasta przenieśliśmy się prawie z dnia na dzień na łono natury. Mam masę zwierząt w domu i dzikie za oknem, z którymi żyję w słodkiej biosymbiozie. Ale coś około roku, oboje z mężem ,zaczęliśmy dość poważnie chorować, obojgu na raz zaczęły dokuczać bóle różnego pochodzenia, zapalenia stawów,migreny, choroby skórne,do depresji włącznie. Jestem aktualnie od początku roku na zwolnieniu lekarskim ponieważ ,mam uczucie ,że brnę w syropie. Odstawiłam wszystkie leki i piję dziurawiec, po którym śpię jak po narkotyku, co przed tym w ogóle nie spałam. Ogólnie mówiąc jesteśmy chorzy. Chorują też nasze koty, mają te same kłopoty co my, niektóre nie chcą nawet przychodzić do domu, wyniosły się do lasu. A że mamy ich dużo, to opieka nad nimi w obecnej sytuacji jest trudna. Podejrzewamy z mężem ,że padliśmy ofiarami własnie mind control ,lub jakiegoś innego promieniowania mikrofalowego, ponieważ zauważyliśmy częste przelatujące nad naszą wsią helikoptery, czasem są dni ,że lata jeden za drugim. Wyłączyliśmy na jakiś czas wi-fi telefon i telewizor, ale to nic nie dało.Uruchomiłam wszystkie moje samo-uzdrawiające metody ale też bez skutku. Będziemy teraz uszczelniać dom, sposobem który opisał Pan wyżej w blogu, zobaczymy jaki przyniesie to efekt.Mam takie przeczucie iż jest to walka z ludzkością, nie wiem doprawdy czy robią to wybiórczo ,czy jak popadnie na tego bęc. Moi sąsiedzi z pod lasu mają się świetnie ,przynajmniej takie sprawiają wrażenie.Bardzo Pana przepraszam ,że się tak rozpisałam ale chciałam Pana uświadomić ,że na wsi też nie ma spokoju, ba nawet w lesie który mam za plecami dopadną człowieka. Uszczelnimy dom i zabezpieczymy działkę ,napisze Panu jaki jest efekt. Będę w kontakcie i pozdrawiam. Renia.

        • czart Says:

          mam pytania :dlaczego od razu „mind control”? Czy były przeprowadzone pomiary promieniowania elektromagnetycznego na miejscu?
          Takie objawy j.w. zdradzają obecność jakiś pasożytów w domu typu:grzyby ,bakterie itp .może te helikoptery coś rozpylały takiego i stąd te problemy

          • liberalnapinky Says:

            Podejrzewamy ,że jest to mind control dlatego że obserwujemy naszych sąsiadów, oni mają się świetnie ,tzn. nie zdradzają objawów żadnych niedomagań organizmu. Jeżeli helikoptery rozpylały by toksyny musiało by to też ich dotknąć. Nie wykluczam możliwości zaatakowania naszego domu przez grzyby lub bakterie, bardzo możliwe, ponieważ 7 lat temu mieliśmy powódź, Od tego czasu pasożyty mogły się rozplenić i zaatakować.Miałabym prośbę aby wyjaśnił Pan o jakie promieniowanie elektromagnetyczne może tutaj chodzić i jakie źródła mogą być podejrzane. Dziękuję serdecznie za zwrotną odpowiedź.

          • treborok Says:

            Proszę poszukać kogoś kto robi biorezonans, powinno potwierdzić lub wykluczyć bakterie, wirusy lub pasożyty.

  3. czart Says:

    Chodzi tu głównie o promieniowanie tzw. :wielkiej częstotliwości (Wi-Fi,LTE itp.) ,ale przy niskiej też mamy problemy ,nasza sieć domowa dostarczająca energię elektryczną też nie jest święta i to wiadomo od lat .Materiałów nie brakuje w internecie :

  4. Maria Says:

    „Efekty kontroli umysłu są równie wstrząsające, jak lądowanie człowieka na Księżycu.”
    Czyli… żadne. Bowiem żadnego lądowania na Xsiężycu NIE BYŁO.
    Proszę uruchomić myślenie.
    Czy jest efektywna nauka języków metodą „przez sen” ?
    Czy każdą osobę można poddać hipnozie ? Czy osoba zahipnotyzowana wykona polecenie, które JEST NIEZGODNE Z JEJ WEWNĘTRZNYM PRZEKONANIEM ?
    Nawet, gdyby człowiek chciał pozmieniac sobie coś w mózgu- usunąć złe wspomnienia, TEGO NIE MOŻNA zrobić. Człowiekowi można tylko mózg zniszczyć. Najlepiej strachem.
    Są osoby podatne na dezinformacje rozsiewane przez jakieś dziwne pseudonaukow-wojskowe źródła. Których wiarygodność jest żadna.
    A już raka mózgu żadna broń nie może spowodować.

    Proszę się zapoznać z nowym paradygmatem medycznym.
    Na yt np.
    Wpisując frazę Trzecia rewolucja w medycynie.

    Tekst o własciwościach grzybów- dobra informacja.
    Grzyby i bakterie są elementem organizacji życia na planecie Ziemia. W ciele organizmów żywych – człowieka spełniają pożyteczną rolę – rozkładu niepotrzebnych komórek. Które medycyna szkolna niszczy, twierdząc, że to rak.

    Życzę zrozumienia.

    W internecie od kilku lat niestworzone historie o „nękaniu” promieniami opowiada pani Ewa Pawela. Przykre, bo sporo osób o schizofrenicznych osobowościach WIERZY w te historie.

    • treborok Says:

      Proszę nie wypisywać głupot, jeśli szanowna pani czegoś nie wie to warto zapytać. Dowodów na istnienie i wykorzystywanie takich broni jest bardzo wiele. Oczywiście część ludzi chorych może łudzić się nadzieją, że na ich stan zdrowia mogą wpływać bronie, ale to jest margines (który najgłośniej krzyczy). Kończąc proponuje zapoznać się z materiałami na mojej stronie:
      fragment artykułu: 8.5 Mentalne modulatory. Pomyślnie przeszły testy laboratoryjne i próby poligonowe, zastosowano w realnych warunkach.
      8.10 „Radiogłos” (wewnętrzny głos). Translator myśli i obrazów działań. zastosowany w realnych warunkach.
      8.15 Psychotroniczne generatory. Wykorzystywane obecnie w realnych warunkach.
      9.6 Informacyjne dublowanie osobowości. Pomyślnie przeszło testy laboratoryjne i próby poligonowe.

      Badania w tym zakresie prowadzi się także w Krasnojarsku. Urządzenie „Gradient” z takimi właściwościami opracowuje się w naukowych zamkniętych instytutach w Rostowie nad Donem. Potwierdził to prowadzący konstruktor jednego z „licencjonowanych” instytutów B.Krutikow. Międzynarodowy Instytut praw rezerwy wydajności pracuje również zarządzając programem kierowania ludzkim materiałem za pomocą urządzeń technicznych. Nad stworzeniem psychotronicznej broni pracowali:

      – Centrum technologii nietradycyjnych Komitetu Państwowego ZSRR do spraw nauce i techniki (MNTC „WENT”);
      – Ministerstwo Obrony ZSRR;
      – Minatomenergoprom ZSRR;
      – KGB ZSRR;
      – GRU ZSRR;

      Obecnie tworzone są następujące typy urządzeń promieni psi, imitujące myślowe sugestie:
      – Urządzenia laserowe. Twórca – profesor W.M.Iniuszyn;
      – impulsowa infradźwiękowa technika. Ministerstwo Obrony ZSRR;
      – elektroniczna radio-falowa urządzenia. AN ZSRR;
      – mikrofalowe rezonansowe urządzenia. Ministerstwo Zdrowia Ukraińskiej SRR;
      – generatory magnetyczne. Zrobione razem z USA;
      – ultradźwiękowe generatory-lokalizatory. Zrobione razem z USA;
      – generator-UKF. Wykonany w laboratoriach Kijowa, w systemach Minatomenergoproma ZSRR;
      – spinarne i torsyjne generatory. Stworzone po programie „MK-ultra” KGB ZSRR;
      – Specjalny sprzęt medyczny ze zmodyfikowanymi parametrami. Wykonane w laboratorium 12 OTU numer z KGB;
      – Specjalne generatory mikrofalowe.Piąta i szóstego zarządzania KGB ZSRR;
      – urządzenie do radiohipnozy. Zarejestrowane 31 stycznia 1974 roku przez Komitet Państwowy ZSRR do spraw wynalazków i odkryć, „Sposoby wywoływania sztucznego snu na odległość za pomocą fal radiowych”. Autorzy I.Z. Kaczalin i inni (AN ZSRR);
      – urządzenie „radiosen”. Wykonane w 1972 roku w Ministerstwie Obrony ZSRR, wypróbowane w w/cz 71592 pod Nowosybirskiem.

      Miałem gdzieś dokładniejsze nazwy kodowe tych broni ale w linku poniżej znajdzie pani spójne informacje na temat ich istnienia:
      https://treborok.wordpress.com/?s=bronie+psychotroniczne

  5. Maria Says:

    „-urządzenie do radiohipnozy. Zarejestrowane 31 stycznia 1974 roku przez Komitet Państwowy ZSRR do spraw wynalazków i odkryć, „Sposoby wywoływania sztucznego snu na odległość za pomocą fal radiowych”. Autorzy I.Z. Kaczalin i inni (AN ZSRR);
    – urządzenie „radiosen”. Wykonane w 1972 roku w Ministerstwie Obrony ZSRR, wypróbowane w w/cz 71592 pod Nowosybirskiem.”

    Toż to genialne urządzenia. Dla znękanego codzienną szarpaniną emeryta, jak ja. Szczególnie ten „radiosen”, wypróbowany pod Nowosybirskiem.
    Może, skoro minęło BLISKO 50 lat, to gdzieś jest do kupienia. Wiele osób chętnie kupiłoby takie ustrojstwo. Nastawiasz sobie – i „lulu”.

    Mnie jest wszystko jedno, że to sen „sztuczny” zamiast prawdziwego. Bo ja nie mogę spać. O naporu idiotyzmów z radia, TV i internetowego magla. A ziółka na nerwy nie pomagają.

    Panie treborok, spece od broniów z USA i KGB niech się wstydzą. To w Polsce, własnymi rękami Polak, Marek Podlecki skonstruował DEPARCHATOR XL.
    Jest to urządzenie działające omnipotentnie. Szczegółowe właściwości można poznać ogladając yt z udziałem p. Marka (makgravy i zappery wymiękają) Pan Marek ma nawet podobno dostać na to urządzenie kasę od Trumpa. No, tak mówi.
    Opis urządzenia :

    Ludzie w to WIERZĄ i to kupują !

    A to inf. o deparchatorze XL

    A tak między nami, to najbardziej niebezpiecznie jest zetknięcie z Bronią Biologiczną.
    Kiedy żołnierz z Bronią leży w rowie. Biologiczną, rzecz jasna.

    Gdyby jednak chciał Pan zastanowić się nad funkcjonowaniem ludzkiego mózgu, to polecam biologiczny opis reakcji na stres-traumę:

    https://learninggnm.com/constellations/documents/schizophrenic_constellations_intro.html

    • treborok Says:

      :)
      Cóż, może na sen warto pogrzebać w ziemi (ziemia wyciąga promienie), roślinki ładują energią a na końcu umyć się wodą ze studni,… wtedy deparchator p.Marka psu na budę. Poza tym po co komu urządzenia na sen jak i tak większość populacji „śpi”.
      Pozdrawiam

  6. Maria Says:

    Kiedy ja zawodowo grzebię, że się tak wyrażę i doładowuję roślinkami. A na końcu wodą ze studni.
    Panie trebook, Pan chyba raczy żartować z tym spaniem.
    Wprawdzie ja niechętnie wierzę we wszelkie alarmy czynione przez naukowców (psychiatrów w szczególności), ale coś na rzeczy musi być.

    http://www.rynekzdrowia.pl/Neurologia/Eksperci-okresowe-zaburzenia-snu-u-Polakow-staja-sie-w-zasadzie-norma,182237,208.html
    „Dr hab. Adam Wichniak z III Kliniki Psychiatrycznej i Ośrodka Medycyny Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie podkreślił, że liczba osób z okresowymi zaburzeniami snu (problemy z zasypianiem, wybudzanie w nocy, czy zbyt wcześnie nad ranem) dramatycznie wzrasta w naszym kraju. Z badań, które przytoczył – wynika, że w 1992 r. (badanie CBOS) odsetek Polaków mających takie problemy wynosił 24 proc., w 2005 r. (badanie OBOP) sięgnął już 36 proc., a w 2012 r. (badanie NATPOL) – aż 55 proc. – Jest to zatrważające, bo oznacza, że okresowe problemy ze snem w Polsce stają się w zasadzie normą – powiedział dr Wichniak. Nasz sen nie tylko uległ skróceniu (ponad połowa z nas śpi mniej niż zalecane minimum czyli siedem godzin), ale też pogorszyła się jego jakość.”

    Powiem Panu, że ludzie nie śpiąc z powodu swoich kłopotów, budząc się w nocy czy nad ranem i kombinując co zrobić, aby naprawić sprawy będące „poza zasięgiem”, chętnie uniknęliby tego dyskomfortu, „lulając się” radiohipnozą.

    Ale nic z tego, jak widać.
    Wojskowe służby wynalazcze trzymaja taki skarb w czeluściach wojskowych magazynów od blisko 50 lat.
    Albo pokątnie wypożyczają go sobie do prywatnego „lulania”. Zamiast popadać w nałóg nietrzeźwości, wykorzystując inny znany środek uspokajająco-nasenny.

    Tymczasem osobiste kłopoty tak angażują lud polski, że odbierają tylko wyrywkowe uspokajająo-usypiające informacje o Bożym świecie, podawane przez dobroczynne media rtv wszystkich „programów”. Więc lud jest usypiany.

    Kiedy wysłucha się pana Marka i obejrzy konstrukcję deparchatorów (puszka po Coca coli, sznureczek przyczepiony do kamyczka i muszelka winniczka, to ja osobiście mu zazdroszczą.
    On się wydostał umysłowo z otaczającej rzeczywistości. Gdyby nie miał obsesji, że go ktoś obserwuje i chce mu zrobić krzywdę, to egzystowałby mentalnie w cudownym świecie władnym zmieniać świat mocą sprawczą swego kosmicznego wynalazku.
    To zdecydowanie lepsza wersja odlotu niż w przypadku pani Ewy Pawela. Opowiadającej niestworzone historie i hipnotyzującej nimi nieszczęsnego pana Janusza Zagórskiego. Nomen omen z Niezależnej TV.
    link:
    Mind Control, cz. 1 – Ewa Pawela – 30.07.2014 – YouTube

    Film dla zapytania YT Ewa Pawela▶ 57:42
    31 lip 2014 – Przesłany przez: niezaleznatelewizja
    Janusz Zagórski w rozmowie z Ewa Pawelą, która bezpośrednio zetknęła się z technologią mind control.

    Pozostawiam do przeanalizowania tekst z profesjonalnej strony o objawach ze strony układu nerwowego:
    https://www.centrumdobrej…mnicza-choroba/
    Objawy pozytywne (wytwórcze)
    to przede wszystkim urojenia i omamy. Urojenia to fałszywe sądy i przekonania pacjenta o istnieniu zjawisk lub rzeczy, dzianiu się wydarzeń, które nie istnieją w rzeczywistości lub istnieją, ale są przez pacjenta skrajnie fałszywie interpretowane. Pacjent jest przekonany o prawdziwości swoich myśli i przeżyć i nie da się go przekonać, że jest inaczej. Przeżycia te często mają niezwykły i dziwacznych charakter, a pacjent mocno wierzy w to co myśli. Urojenia ksobne to przekonania, że jest się obserwowanym lub, że jest się tematem rozmów (np. w trakcie audycji telewizyjnych lub radiowych). Urojenia prześladowcze obejmują przekonanie, że jest się śledzonym, podsłuchiwanym, często z poczuciem grożącej krzywdy. W przypadku urojeń odsłonięcia i oddziaływania pacjent jest przekonany, że na jego myśli wpływają inni ludzie lub rzeczy, przy czym ten wpływ ma charakter niezwykły; mogą pojawić się przekonania o nasyłaniu myśli innych osób, zabieraniu własnych myśli przez jakąś siłę z zewnątrz, a własne myśli stają się „odsłonięte” i znane innym.
    A tu kolejny wywiad z NTV z panią Pawela i Witoldem Hake

    Nowe służby w Polsce, drony- komary,DNA, Przegląd wydarzeń Mind control cz.4,18.10 2016

    cytat:
    minuta 40 „Komary- drony mają pobierać DNA, na łapkach mają nanoczipy, które zostawiają i w ten sposób możemy być śledzeni. Roje takich owadów (pszczoły, trzmiele, ważki) mogą atakować”.
    cytat:
    minuta 44.41
    „to są sądowi rzeczoznawcy-entomolodzy, na bazie materiałów filmowych stwierdzili, że to są AUTENTYCZNE OWADY.”

    I tu nie zdzierżyłam wpierania takiej „ściemy”. Mam w rodzinie praktyków entomologów, specjalizujących się w Mikrolepidoptera(motylki), Sama też miałam sporo do czynienia z oznaczaniem owadów.
    No chyba, że rzeczoznawcami były stare niedowidzące, nieco zaatakowane alzharmeryjnie dziadki. Zdarza się…

    Tak precyzyjnie wykonane robociki szkoda byłoby marnować na używanie do spersonalizowanego niszczenia jednostek. Depopulację prościej, taniej i z WIDOCZNYM natychmiastowym efektem wykonuje się przy pomocy niezawodnego kałacha, a jeszcze lepiej gazu. O bombie nie wspominając.
    Co do atakującej promieniami śmieciarki, to naprawdę …

    W wypowiedziach pani Pawela są także fakty z którymi dyskutować nie można – są prawdą.Jak to, że szczepionki są niebezpieczne. Oraz to, że stale są prowadzone najróżniejsze badania i doskonalone są techniki inwigilacji.
    Jednak zaprzęgnięcie do wojny z ludzkością BIOLOGII, organizmów żywych, jest całkowicie nieefektywne=nieopłacalne. A nawet niemożliwe.

    Zacytuję jeden z komentarzy pod yt. Który daje do myślenia. Gdyż dla mnie jest bardzo intrygujący status zawodowy zaproszonych gości. Ściślej-czy pracują i z czego się utrzymują.
    cytat:

    „Kiedyś słuchałem tych i podobnych audycji, raczej to świetny sposób na życie, a nie rzetelne relację! Nic, zaproszeni przez Pana są chyba agentami CIA i na nich polują! HEHE, w życiu nie ma takich możliwości, owszem fale EM mają moc ale są i odpowiednie ekrany. Większość piszących komentarze pewnie niema elementarnej wiedzy z dziedziny fizyki przełom podstawowa/średnia, ale jara się tematem. Rzetelna audycja mogła by zawierać info czym się zajmuje gość, a przede wszystkim z czego żyje. Pan panie Januszu pewnie znalazł świetny sposób na życie zamiast zapieprzać w fabryce”

    Na koniec załączam znalezioną w sieci autentyczną rozmowę prostej kobiety z policjantem. Jej poziom rozumienia zjawisk pozwala na wyobrażenie, że rurami od gazu można puszczać zimne powietrze albo prąd. Wykształcona osoba nie potrzebuje rur, „wiązki” śledzą ją „bezprzewodowo”.

    Z policyjnego nagrania – skarga kobiety na sąsiada, który puszcza na nią prąd w rurach gazowych, nęka w różny sposób.

    https://web.facebook.com/PolacywWiedniuOfficial/videos/1010255195667504/
    cytat:
    „(sąsiad)To nie jest przeciętny człowiek.On jest wyposażony we wszystko.On ma urządzenia.Ja leżę a on mnie strumieniem powietrza zimnego puszcza to w krocze, to do odbytu mnie wświdruje… ”

    Pan Michalkiewicz zapewne podsumowałby ten przypadek Mind control po swojemu.
    „Rosjanie mają przysłowie, że każdy durak po swojemu s uma schodit (każdy wariat wariuje po swojemu)”

    Zaczynam podejrzewać, że redaktorzy systematycznie przekazujący materiały o Mind control są zadaniowani do tego celu- bombardowania ogłupiająco-straszącymi informacjami ludzi w naszym wystarczająco nieszczęśliwym kraju.
    Podejrzenie to jest równie nieprzyjemne jak to, że zgłupieli doszczętnie.
    _________________
    Pozdrawiam

    • treborok Says:

      Każdy mierzy według własnej wiedzy i uznania. Spłycanie tematu tu nic nie wniesie. Ważna jest wiedza aby wyważyć i oddzielić ziarno od plew. Poza tym każdy może wierzyć w co chce. Jeśli natomiast ma otwarty umysł dojdzie do tych samych wniosków co autorzy artykułów (mind control). Tyle w temacie.

      • JAN Says:

        JA uwierzyłem, że JESTEM. Sprawdza MI się w 100%. POwiem więcej – każdemu się TO sprawdza w 100%. Pani Paweli panu Markowi sprawdza się, że ich atakują. Marii sprawdza się, że ma Pełną władzę nad Swymi doświadczeniami w Świecie Przejawionym.
        liberalnapinky – czyli wyśrodkowana, neutralna, harmonijna – zauważyłem, że kiedy poszedłem w podobne jak TY ślady, zacząłem słabnąć i „chorować” + potężne bóle całego ciała. JA nie mając głowy naładowanej „wizjami” pani Paweli, że ktoś Mnie atakuje i dlatego Mam żyć w siatce Faradaya, a raczej czymś całkiem przeciwnym, słowami „NIE LĘKAJCIE SIĘ” i 5 Praw Natury dr Hammera – uznałem spokojnie, że Jest to naturalny Biologiczny Proces Oczyszczania się Organizmu z wszelkiego badziewia. Nie wpadłem w żadne poczucie strachu. i bardzo szybko odzyskałem Siebie i SIŁY.

        • JAN Says:

          Jeszcze jedno, bo dla Mnie to oczywiste i przeoczyłem. Dopisuję zatem liberalna. Życiodajna MOC pochodzi ze Źródła Życia i Jest To w harmonii Miłości, równowadze połączona Matka(jin) i Ojciec(jan). Matka Natura tego Miejsca oddała Wam wszystko i wyjałowiła się z racji, że być może Człowiek na Niej w „zgodzie” Nią Żyjący odciął Swymi przekonaniami ten właśnie JEJ fragment od OJCA. Nie potępiam, nie osądzam, próbuję pomóc. Spróbuj pomyśleć w ten sposób.

        • Maria Says:

          Trochę czasu mi zajęła „identyfikacja” osoby wypowiadającej się jako „liberalna pinky”. Stwierdziłam, ze to nie jestem ja :).
          Usilnie staram się NIE WYPOWIADAĆ na tematy związane z metafizyką.
          Jak twierdzą cybernetycy (cybernetyka-nauka o informacji) istnieja trzy działy zainteresowań człowieka:
          1/nauka – zawierająca teorie potwierdzane eksperymentem
          2/ metafizyka – zawierajaca teorie (np. dotyczące stworzenia Świata czy ewolucji), dogmaty (światopoglądy, religie)
          3/sztuka – niezawierająca dogmatów, praw, dowodów

          Interesuje mnie NAUKA.
          Nie mam ani wiedzy ani ochoty na roztrząsanie innych kwestii niż te, które są związane z nauką. Nie żywię przekonania, że posiadłam „wszystkie rozumy”, wręcz przeciwnie. Jednak, dzięki metodzie TRIVIUM i żmudnemu sledzeniu tematu za pomocą definicji – pytań i odpowiedzi, można, dzieki globalnej wiedzy z sieci, JAKIEŚ ODPOWIEDZI UZYSKAĆ.
          Tak więc „liberalna pinky” to nie ja. Osoba, która założyła blog wypowiada się na tematy światopoglądowe. Z tego, co napisała o sobie, jest osobą POSZUKUJĄCĄ. Zmieniła swoją opcję z przynalezności do krk na wyznawcę TORY.
          Tak napisała.
          Proszę nie przypisywać mi przynależności „światopoglądowej”.
          Uważam, że jest to prywatna, INTYMNA sprawa kazdego człowieka. Wypracowywana przez całe życie.

          Jak powiedział cybernetyk, Józef Kossecki – wartości poznawcze w życiu człowieka powinny kształtować ideologie, światopogląd.
          Jeśli osobnik miałby przestrzegać zakonów z Tory, natychmiast powinien się obrzezać. Z możliwymi po tym zabiegu komplikacjami. O których można przeczytać PO PRZEBRNIĘCIU wielu geszeftowych stron reklam.
          Jeśli ktoś jest tak naiwny, że WIERZY, że szampon DX2 go odsiwi i odłysi a Braveran zapewni stanie na zawołanie, to niech WIERZY. Tak jak w to, że obrzezanie zapobiega AIDS i HPV.

          cytat z https://theredbrainbreakerkstian.wordpress.com/informacje/
          „liberalna Pinky
          9 August 2017 at 02:58
          BÓG starego testamentu ,jest do dupy. Nie ma żadnych szbatów ani stołów ofiarnych, grzechu pierworodnego,i tym podobnych idiotyzmów. Wszelkie religie wymyślono aby ogłupić i zniewolić ludzi. Kiedy to w końcu zrozumiecie !! Te wszystkie cuda wianki, razem z arką jedną i drugą przypisujecie jakiemuś Bogowi, a byli oni tylko jednymi z wielu obcych cywilizacji pozaziemskich,którzy tu sobie wpadali co jakiś czas ,a ponadto toczyli okropne wojny miedzy sobą w rodzinach jak i z innymi podobnymi sobie archontami, co to myśleli ,że ziemia ich będzie.Czy to naprawdę tak ciężko pojąć ,że żaden Bóg ojciec stworzyciel całego żywego świata nie produkuje śmiercionośnej broni i nie daje instrukcje jej użytkowania ludziom aby zabijali innych.Nie pali atomowym grzybem nieposłuszne miasta i nie wystawia ludzi na próby.Nie zsyła swojego syna do masy człowieczej aby powstała krwawa religia w imieniu której ginęło i ginie miliony ludzi , przez wieki całe.To nie ten BÓG. Bóg to stworzyciel wszystkiego i wszystkich daje wolną wolę i nie przymusza do niczego. Nie trzeba się do niego modlić i stawiać mu stoły ofiarne,wystarczy być czystego serca i czynić dobro , a już jesteśmy blisko niego. Szukacie Boga a on jest w Was , zacznijcie od siebie samych otwórzcie serca a tam go znajdziecie. Tak jest skonstruowany ten świat, tak jest skonstruowany człowiek.”
          PS
          Dr Hamer pisze się przez jedno „m”.

          Wszystko to co piszę i tak NA NIC.
          Ideologie zwyciężają.

      • Maria Says:

        „treborok Says:
        24 czerwca 2019 o 21:51
        Każdy mierzy według własnej wiedzy i uznania. Spłycanie tematu tu nic nie wniesie. Ważna jest wiedza aby wyważyć i oddzielić ziarno od plew. Poza tym każdy może wierzyć w co chce. Jeśli natomiast ma otwarty umysł dojdzie do tych samych wniosków co autorzy artykułów (mind control). Tyle w temacie.”

        Ceniłam ludzi z Poznania ( 5 lat studiów) za wyjatkowo praktyczne, rozsądne podejście do życia.
        Otwarty umysł a przede wszystkim WIEDZA o budowie owadów, ich biologii, reakcjach biologicznych, chemicznych uniemozliwia mi WIARĘ w „nanoczipowanie” łapkami owadów.
        W jaki sposób miałyby być „programowane” ważki, zeby rzucały się na ludzi i wstrzykiwały (?) czipy.
        To prędzej komary. Ale najprędzej nanoczipowe cząsteczki w zastrzykach.

        Wkładam spory wysiłek i czas w WERYFIKACJĘ KATASTROFICZNYCH WIZJI, STRACHÓW., aby NIE SPŁYCAĆ TEMATU. Przekazywanych DO UWIERZENIA biednym, humanistycznie edukowanym ludziom.

        Kiedy się mylę w swojej ocenie, proszę o sprostowanie. I JESTEM WDZIĘCZNA ZA UWAGI, SPROSTOWANIA.
        Każdy mierzy według własnej wiedzy i uznania.
        W tym kontekście „uznanie” odbieram jako przydzielenie zgody na uznaniowość w sporawach nauki. Czyli „cudowny” wynalazek metody naukowej – konsensusu (zgody).
        Naukowcy, ekperci „się zgadzają”. Bez DOWODÓW NAUKOWYCH – podstawowej metody weryfikacji PRAWDY W NAUCE.
        „Każdy może wierzyć w co chce” -co to jest za stwierdzenie ?

        No, chyba, że to jest miejsce do opowiadania bajek SF dla dorosłych.
        Co nie zostało wystarczająco zaznaczone, a powinno być. No chyba, że jako emerytka mam problemy ze spostrzegawczością.

        Jeśli wstawia się takie teksty, których przecietny odbiorca NIE JEST W STANIE ZWERYFIKOWAĆ CO DO PRAWDZIWOŚCI ( na skutek collapsu edukacji)…
        Wprawiające przerażonych mieszkańców naszego wystarczająco nieszczęśliwego kraju w potwierdzenie paranoicznych obsesji wpływami zewnętrznymi „służb”…

        To uważam za nieprzemyślane, szkodliwe działanie.
        Albo na SKRWYSYŃSKĄ ROBOTĘ ODRAŻAJĄCEGO MORALNIE TROLLA AGENCYJNEGO. Których nasilony wysyp i aktywność ostatnio zaobserwowałam.

        I zaraz się przekonam, czy tak jest w istocie. Po zmoderowaniu mojej wypowiedzi „na zawsze”.
        Wtedy bez żalu opuszczę kącik wiary w magię – mind control i czipowanie ludzi owadami.


Dodaj komentarz